PĄCZKI Z DZIURKĄ
Pączki dziurką to chyba najpopularniejsza forma pączka w Stanach Zjednoczonych. Przez co niestety często kojarzą nam się sztucznie i tanio. Nic bardziej mylnego. W moim ulubionym Nowy Jorku jest już wiele miejsc, w których kupisz naprawdę cudowne, rzemieślnicze donuty, z przepysznymi kremami, a co raz cześciej także nadziewane. Przygotowałam dla Ciebie mój ulubiony przepis, dzięki czemu we własnym domu przygotujesz idealnie mięciutkie, delikatne donuty z super smacznymi polewami.
Składniki i zamienniki:
- Mąka pszenna – mówi się, że idealna do smażonych pączków jest mąka typ 550. I faktycznie coś w tym jest. Jeśli jednak nie masz takiej pod ręką – śmiało użyć 500 lub 450. Różnica w efekcie końcowym będzie niewielka.
- Drożdże – ja do wypieków drożdżowych zdecydowanie najbardziej polecam świeże drożdże. Poprawnie użyte bardzo szybko pracują i dzięki nim ciasto wyrasta naprawdę puszyste. Jednak śmiało możesz użyć tu także drożdży suszonych. Ilość jaką potrzebujesz w tym przepisie to 10 g.
- Jaja – zapewniają sprężystość, żółty kolor i miękkość w naszych pączkach.
- Cukier – użyj zwykłego lub jeśli chcesz podkręcić i zmienić nieco smak – jasnego brązowego cukru.
- Mleko – optymalny wybór to klasyczne mleko z zawartością tłuszczu 3,2%. Ale śmiało możesz zamienić je także na chudsze lub jakikolwiek napój roślinny. Pączki wyjdą też na wodzie! Tracą oczywiście na smaku, ale w razie potrzeby to naprawdę działa!
- Masło – użyj prawdziwego masła. Dzięki niemu Twoje pączki będą żółciutkie i delikatne w strukturze.
- Czekolada – do polewy możesz użyć dowolnej ciemnej lub mlecznej czekolady. Najbardziej polecam czekolady, które możesz zamówić w internecie – Lubeca lub Callebaut, a tych dostępnych w lokalnych sklepach – zdecydowanie marka własna Lidla Fin Carre.
- Mleczko kokosowe – potrzebujesz kremowego tłustego mleczka kokosowego – takiego z puszki lub z małego kartonika (przeznaczonego do gotowania). Napój kokosowy będzie tu zdecydowanie za rzadki.
- Płatki kokosowe – najwiecej smaku mają duże, uprażone płatki kokosa. I wyglądają też najbardziej efektownie. Ale śmiało możesz użyć także drobnych uprażonych wiórków
TE ZDJĘCIA “KROK PO KROKU” MOGĄ BYĆ POMOCNE:
Przygotuj zaczyn i odstaw go w ciepłe miejsce aż zacznie pracować. Kiedy pojawią się już na nim bąbelki, przełóż go do misy robota i dodaj pozostałe składniki. Ciasto zagniataj hakiem aż będzie ładne i jednolite i zacznie odchodzić od miski. Przykryj miskę ściereczką i odstaw do wyrośnięcia. Po 30-40 minutach w ciepłym otoczeniu, ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Wyłóż ciasto na blat delikatnie potłuszczony olejem rzepakowym. Odważaj na wadze porcje po 75 g ciasta, następnie formując koszyczek z dłoni rób kulki z ciasta. Ułóż je na potłuszczonym blacie lub blaszce.
Kulki posmaruj delikatnie olejem, a następnie każdą z nich równo przygnieć jakimś płaskim naczyniem. Z każdej porcji ciasta musisz uzyskać koło o średnicy około 9 cm.) Na koniec wytnij środki wykrawaczką kółkiem lub kieliszkiem o średnicy około 3 cm.
Pączki odstaw do kolejnego wyrośnięcia, aż podwoją swoją objętość.
W garnku nagrzej olej do wysokości minimum 5 cm, do temperatury 175 stopni. Smaż pączki po 2 minuty z każdej strony. Nie zapomnij kontrolować temperatury oleju.
Pozwól pączkom wystygnąć, a następnie przygotuj polewy. Każdego dokuty maczaj w polewie równo zamaczając tylko jego czubek, a następnie posyp ulubionymi dodatkami.
Najczęściej pojawiające się problemy:
Czemu mój zaczyn nie rośnie?
Jeśli użyłeś świeżych drożdży i mleka, które nie było gorące – Twój zaczyn na pewno “się ruszy”. Jeśli Twoje mleko było zimne – potrwa to po prostu dłużej. A jeżeli użyłeś gorącego mleka – niestety prawdopodobnie zabiło to Twoje drożdże i musisz zacząć od początku.
Czemu moje ciasto na pączki nie rośnie?
Jeśli użyłeś zimnych składników (mleka, jaja, masła) – proces rośnięcia potrwa po prostu dłużej. Dlatego dobrze jest postawić ciasto w jakimś ciepłym miejscu. Pamiętaj, że Twoje składniki nie mogą być także wrzące, bo może to spowodować, że właściwości drożdży przestaną działać i Twoje ciasto nigdy nie urośnie.
Czemu moja polewa spływa z pączków?
Jeśli chodzi o polewę czekoladową to jedyną opcją jest to, że jest za gorąca (lub Twoje donuty są za ciepłe). A jeżeli chodzi o polewę kokosową to możliwe, że Twoje mleczko kokosowe jest rzadsze. Wtedy dodaj odrobinę więcej cukru pudru.
Czemu na moich pączkach nie ma charakterystycznej “obrączki”?
Twoje pączki za krótko wyrastały, przez co Twoje ciasto jest za ciężkie. Daj im jeszcze chwilę na wyrastanie i ponownie wróć do smażenia.
Druga opcja jest taka, że Twoje pączki za długo wystały i przerosły. Przerośnięte pączki to takie, które po wzięciu w rękę praktycznie przelewają się w dłoni, a po kontakcie w olejem “klapną” i robią się cięższe.
Czemu w mojej polewie czekoladowej są grudki?
Prawdopodobnie przegrzałeś składniki i czekolada się zważyła. Składniki na polewę należy podgrzewać maksymalnie krótko, tak żeby jedynie się rozpuściły, a nie zagotowały.
Czemu moje pączki są bardzo blade?
Pamiętaj, że po wrzuceniu pączków do gorącego oleju, temperatura oleju spada. Dlatego tak ważne jest aby stale ją kontrolować.
Jak długo pączki będą nadawały się do spożycia?
Najlepsze są od razu po zrobieniu, ale będą pyszne praktycznie przez cały dzień. Aby spowolnić proces czerstwienia, po przygotowaniu ich wstaw je do szczelnie zamykanego pojemnika. A jeśli zostanie Ci kilka pączków na następny dzień nie wyrzucaj ich! Wstaw takiego pączka na 5-10 sekund do mikrofali lub 5 minut do piecyka – będzie mięciutki i ciepły.
Czy mogę wcześniej przygotować ciasto na pączki?
Ciasto można przygotować wcześniej na dwa sposoby.
Możesz je zrobić na wieczór. Kiedy je zagnieciesz, nie czekaj już na jego wyrośnięcie. Miskę przykryj folią i wstaw do lodówki na noc. Z rana miskę wyjmij i przejdź do porcjowania pączków. Dalej postępuj zgodnie z przepisem.
Możesz także wykonać przepis do samego wycięcia dziurek w pączkach, nie czekać na ich drugie wyrastanie, a przykryć je folią i w tej formie zamrozić. Kiedy będziesz chciał je usmażyć, po prostu wyjmij je z zamrażarki, odkryj i odstaw w ciepłe miejsce i poczekaj około 2-3 godziny aż najpierw osiągną temperaturę pokojową, a potem urosną i podwoją swoją objętość. Następnie możesz przejść do smażenia.
PĄCZKI Z DZIURKĄ
9
pączków50
minut15
minut150
minutPączki dziurką to chyba najpopularniejsza forma pączka w Stanach Zjednoczonych. Przez co niestety często kojarzą nam się sztucznie i tanio. Nic bardziej mylnego. W moim ulubionym Nowy Jorku jest już wiele miejsc, w których kupisz naprawdę cudowne, rzemieślnicze donuty, z przepysznymi kremami, a co raz cześciej także nadziewane. Przygotowałam dla Ciebie mój ulubiony przepis, dzięki czemu we własnym domu przygotujesz idealnie mięciutkie, delikatne donuty z super smacznymi polewami.
składniki
ZACZYN30 g mleka, w temperaturze 30-40 stopni lub w temperaturze pokojowej
15 g świeżych drożdży
5 g mąki pszennej, typ 550
5 g cukru
- CIASTO
300 g mąki pszennej, typ 550
1 jajo
25 g cukru
75 g masła, w temperaturze pokojowej
120 g mleka, w temperaturze pokojowej
1 duża łyżka spirytusu
szczypta soli
olej rzepakowy do smażenia, minimum 2-3 l
- POLEWA CZEKOLADOWA
150 g gorzkiej lub mlecznej czekolady
75 g masła
kolorowa posypka lub pokruszone ciasteczka oreo
- POLEWA KOKOSOWA
80 g kremowego mleczka kokosowego
100 g cukru pudru
płatki kokosowe, uprażone
METODA
- W pierwszej kolejności przygotuj zaczyn. Do miski odważ mleko w temperaturze 30-40 stopni (lub w temperaturze pokojowej), drożdże, 5 g mąki i 5 g cukru. Całość wymieszaj i odstaw w ciepłe miejsce aż na powierzchni zaczną pojawiać się bąbelki
- Kiedy zaczyn zacznie już pracować, przygotuj ciasto. Do misy robota przelej zaczyn i dodaj wszystkie pozostałe składniki czyli mąkę, cukier, jajo, masło, spirytus, sól. Przy pomocy haka zagniataj ciasto dobre 10 minut, aż będzie jednolite i zacznie odklejać się od ścianek miksera.
- Przykryj miskę ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na minimum 30 minut. Ciasto musi podwoić swoją objętość.
- Kiedy ciasto już wyrośnie, wyłóż całe na blat potłuszczony delikatnie olejem rzepakowym. Odważaj na wadze porcje ciasta po 75 g ciasta. Następnie zrób z ręki koszyczek i z każdej porcji “kulając ciasto” uformuj kulkę. Ważne, żeby ciasto nie miało tu na swojej powierzchni za dużo oleju – im mniej tym lepiej, wtedy mniejsze ryzyko, że nasze kulki się rozkleją.
Kulki odkładaj z odstępami na potłuszczony blat lub blaszkę. Następnie każdą z nich potłuść dodatkowo od góry i spłaszcz przy pomocy jakiegoś płaskiego narzędzia (np. szpatułki do obkładania tortu, płaskiej pokrywki od słoika, płaskiej łyżki do przekręcania naleśników). W środku każdego “placka” wytnij kółka wykrawaczem o średnicy 3 cm lub małym kieliszkiem. Środki zachowaj – je też usmażymy! - Donuty odstaw w ciepłe miejsce do ponownego wyrośnięcia. Powinny podwoić swoją objętość.
- Do garnka z szerokim dnem (mój ma 30 cm średnicy) wlej olej i nagrzej go do temperatury 175 stopni. Wrzucaj po kilka pączków na raz i smaż je po 2 minuty z każdej strony, kontrolując temperaturę. Pączki wyciągaj na ręcznik papierowy za pomocą długiej wykałaczki.
- Kiedy donuty wystygną przygotuj polewy i dodatki.
Do kokosowych pączków będziesz potrzebować prażonych płatków (lub wiórków kokosowych). Jak to zrobić? Wysyp płatki na blaszkę do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 175 stopni na 15 minut. Możesz je przemieszać w połowie czasu. Muszą lekko zbrązowieć.
Składniki na czekoladową polewę (czekoladę i masło) podgrzej w mikrofali lub w kąpieli wodnej tylko do rozpuszczenia i wymieszaj na gładką masę. Składniki na polewę kokosową (mleczko kokosowe i cukier puder) wymieszaj do uzyskania gładkiej, gęstej pasty. - Pączki maczaj w polewach trzymając je równo, a następnie posyp dodatkami.
PRZEPIS NA YOUTUBE
droga do sukcesu
- Nie pomijaj wyrastania ciasta. To ono gwarantuje, że Twoje pączki będą puszyste i po usmażeniu będą miały ładną obwódkę.
- Pilnuj temperatury oleju podczas smażenia. Temperatura lubi spadać od razu po wrzuceniu pączków do garnka, ale jeśli ją podkręcisz, może także szybko gwałtownie skoczyć do góry.
- Nie używaj do zaczynu przegrzanego mleka, bo nigdy nie zacznie pracować. Drożdże nie lubią wrzącego płynu.