Jestem jedną z tych osób, które spośród półki uginającej się od przepysznych wypieków, zawsze wybiorą jakiś z czekoladą. Scones to chyba moje ulubione ciastka, kiedy mam ochotę na coś trochę śniadaniowego, słodkiego, ale nie za słodkiego. Jest to wypiek, który trudno określić – coś pomiędzy ciastkiem, a słodką bułką. Miękkie, maślane, ale jednocześnie kruche i sypkie. Jeśli poznasz metodę na robienie ich, otworzy się przed Tobą gigantyczna szuflada pełna wielu kombinacji smakowych. I najfajniejsze: jest to przepis, który zrobisz zawsze, kiedy spodziewasz się nagłych gości, bo kto z nas nie ma w domu zawsze kostki masła i mąki?

Składniki i zamienniki:

Mąka pszenna – najlepiej typ 450 lub 550 lub jakiś pokrewny. Mąka musi być lekka i biała, żeby Twoje scones’y były puszyste u kruche.
Cukier – do tego przepisu używam białego, ale jeśli chcesz zmienić nieco smak, śmiało zamień go na sypki jasny brązowy cukier.
Jaja – zawsze używam jaj w rozmiarze M. Jaja odpowiedzialne są za trzymanie naszego ciasta “w kupie” ale także wpływają na smak. W tym przepisie użyj koniecznie zimnych, prosto z lodówki.
Śmietana 36% – nada się także 30%. Przy robieniu scones’ów bardzo ważne jest, żeby była zimna, w temperaturze lodówkowej.
Czekolada – ja używam takiej w czipsach z firmy Lubeca lub Callebaut. Ze sklepowych czekolad najbardziej polecam te z Lidla firmy Fin Carre – mają dobry skład, smak i dobrze zachowują się przy pieczeniu. Scones’y najbardziej lubię z tą o 74% zawartości miazgi kakaowej, ale jeśli chcesz zrobić wersję słodszą, śmiało użyj dowolnej innej (białej, mlecznej itp.).
Masło – scones to bardzo maślane w smaku ciastka więc najlepiej użyć tu prawdziwego masła. Jednak jeśli się uprzesz, na pewno wyjdą też na roślinnym zamienniku 🙂 Masło w tym przepisie musi być bardzo zimne.
Proszek do pieczenia – dowolny, dobry, sprawdzony proszek. Tu antyreklama: unikaj przyjemnie taniego proszku firmy Gellwe. Kiedyś bodajże 6 razy piekłam ciasto do jednego tortu zastanawiając się co popsułam w przepisie, że wychodzi mi wielki zakalec, zanim zmieniłam proszek na inny. Dopiero wtedy wyszło.
Sól – podkreśla smak.

TE ZDJĘCIA “KROK PO KROKU” MOGĄ BYĆ POMOCNE:

Do miski wsyp mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól. Dodaj masło. Całość przesyp na blat, a następnie przy pomocy cukierniczej skrobki lub płaskiego noża, wkrajaj masło w mąkę, aż będzie miało wielkość pomiędzy ziarenkiem grochu a borówkami.

Następnie dodaj pokrojoną czekoladę i wymieszaj.

W misce wymieszaj zimną śmietanę i jajo. Wylej je w dołek uformowany z Twojej mieszanki mąki, masła i czekolady. Następnie rękoma delikatnie mieszaj, tak, żeby nie było widać śladów suchej mąki. Ciasto w efekcie końcowym musi wyglądać na niedomieszane!

Przygniatając ciasto uformuj je w kwadrat. Przekrój go na pół, a następnie jedną część połóż na drugiej i dociśnij. Dzięki temu ciasto będzie lekko listujące.

Teraz podnieś ciasto z blatu, podsyp mąką a następnie uformuj je w okrąg o średnicy 20 cm.

Pokrój je jak pizzę w 8 trójkątów. Umieść na blaszce i każdy posmaruj śmietaną 36% i posyp białym cukrem.

Najczęściej pojawiające się problemy:

Czemu moje scones’y za bardzo się rozlały podczas pieczenia?

Z reguły jest to wina niedokładnej wagi i za dużej ilości płynu w przepisie lub użycia za ciepłym składników. Jeśli masło będzie za ciepłe na pewno wymiesza się za mocno, co sprawi, że trudno będzie nam osiągnąć listującą, puszysta konsystencję. Zimne masło, dzięki różnicy temperatur, w piekarniku gwałtownie wydziela parę, która podnosi ciasto do góry, tworząc warstwy. Jeśli Twoje masło jest za ciepłe, w piekarniku szybko rozpuści się i wypłynie na boki, powodując bardziej paski wypiek.

Czemu moja scones’y są twarde i zbite?

To wina prawdopodobnie zbyt długo mieszanego ciasta. Ciasto na scones’y musi wyglądać jak niedomieszane.

Jak długo mogę przechowywać gotowe scones’y?

Najlepsze są tego samego dnia. Odrobinę gorsze dnia następnego. I nie trzymałabym ich dłużej, bo po dwóch dniach przestają być po prostu tym, czym powinny 🙂 Robią się suche, tracą chrupiącą powłokę i mokre puszyste wnętrze. Jeśli zdecydujesz się na przechowywanie ich, najlepiej będzie im w szczelnie zamykanym pojemniku.

Czy mogę zrobić scones’y wcześniej a upiec je na przykład następnego dnia?

Jest to wręcz idealny przepis na przygotowanie wcześniej. Jeśli chcesz przygotować je dzień wcześniej, zrób wszystko jak w przepisie, łącznie z podzieleniem ich, a następnie przykryj folią i włóż do lodówki. Następnego dnia piecz takie prosto z lodówki.

Scones’y możesz zrobić także nawet tydzień, czy dwa tygodnie wcześniej. Wtedy pokrojone trójkąty zamróź. Kiedy będą już twarde jak skała, włóż je do szczelnie zamykanej torebki strunowej lub pojemnika z pokrywką i trzymaj w zamrażarce. A kiedy chcesz je upiec, nie doprowadzaj ich do temperatur pokojowej, tylko piecz takie jeszcze zamrożone. Czas pieczenia jest tu dokładnie taki sam jak w przepisie 🙂